Piknik rodzinny, czyli dlaczego proste rozwiązania eventowe są tak skuteczne

Niemal każda firma przynajmniej raz w swojej historii trafia na ten sam poważny problemem: niedostateczną liczbę klientów. I jeśli sobie z nim nie poradzi, będzie to również ostatni kłopot, przed jakim stanie. Mógłby to być nawet powód do zachowania dobrego humoru, ale przedsiębiorcy wykazują sporą odporność na tego rodzaju pociechy. I szukają rozwiązań. Czasem dość desperacko. A przecież zawsze warto przypomnieć sobie podstawy:

Keep It Simple!

W wielu wypadkach skuteczne okazać się może rozwiązanie tak proste jak piknik rodzinny. Szczególnie jeśli problemem jest budżet. A o to nie trudno, jeśli rzeczywiście firma cierpi na niedostatek klientów. Ciężko wtedy oczekiwać, że zdecyduje się wykroić z budżetu pokaźną sumę na duże, widowiskowe przedsięwzięcie.

Co więcej nie zawsze duży event najlepiej sprosta najbardziej palącym potrzebom marketingowym. Podobnie nie zawsze będzie odpowiadał rzeczywistym potrzebom potencjalnych klientów.

Nie zawsze pieniężne. Zasobem może być jednak niemal wszystko. Ważne jest, by stworzyć warunki do zademonstrowania tego, czym się dysponuje w możliwie najprzystępniejszy i najkorzystniejszy sposób.

Jednym z podstawowych zasobów jest zespół. Nie jest już twierdzeniem kontrowersyjnym, że sukces biznesowy osiąga się dzięki budowaniu autentycznych, bezpośrednich relacji. Danie możliwości potencjalnym klientom na wejście w swobodny, osobisty kontakt z przedstawicielami firmy stanowi ważny element w procesie ich tworzenia. Szczególnie jeśli te kontakty mogą być nawiązywanie w sposób naturalny i niewymuszony.

Piknik rodzinny tworzy doskonałe do tego warunki. Był to jeden z powodów, dla których naszemu klientowi, właścicielowi osiedlowych centrów handlowych, zaproponowaliśmy właśnie takie rozwiązanie.

Kolejnym było umożliwienie zaprezentowania innego ważnego zasobu: lokalizacji. Podkreślenie bezpośredniej bliskości, "sąsiedztwa" Galerii, służyło zbudowaniu poczucia bliskości, i to w dwóch polach: przestrzennym i emocjonalnym. Piknik rodzinny organizowany na terenie Galerii gwarantował swobodny dostęp wszystkim potencjalnym uczestnikom.

Eventy żyją w zgodzie z kalendarzem. Cykliczne imprezy okolicznościowe to stały element wielu biznesów. I wiele z nich zwyczajnie nie sposób przeoczyć. Są też jednak takie, które nie narzucają się na pierwszy rzut oka, a dają znakomitą okazję do zademonstrowania wartości ważnych dla organizatora.

Nasz klient zwrócił do nas z prośbą organizacji eventu z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Wybór dość nieoczywisty, bo trudno potraktować to jako przyjemny moment w kalendarzu. I to zarówno z perspektywy rodziców, jak i dzieci.

Skorzystaliśmy jednak z tej okazji by zademonstrować naszego klienta jako znającego i rozumiejącego potrzeby swoich klientów, a jednocześnie podzielającego ich wartości.

Nasz pomysł opierał się na przesłaniu edukacyjnym i koncentrował wokół zagadnień szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Piknik rodzinny oparliśmy na spotkaniach warsztatowych z autorytetami z tego zakresu: funkcjonariuszami Straży Miejskiej i Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Na miejscu dostępni byli też ratownicy medyczni.

Celem pikniku było nie tylko zwiększenie świadomości marki, ale również wsparcie sprzedażowe.

Hasłem przewodnim imprezy, Bezpieczna wyprawka do szkoły, zwracaliśmy uwagę zarówno na zasady bezpiecznego zachowania, jak i niezbędnego i użytecznego wyposażenia ucznia.

Scenariusz wydarzenia obejmował zatem również elementy pro-sprzedażowe.

Zadaniem agencji eventowej jest znalezienie rozwiązań na problemy swoich klientów. W swojej działalności stosować może środki niemal dowolnie złożone i zaawansowane. Często odnieść można wrażenie, że jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.

Nie zawsze jednak te najbardziej wyrafinowane środki są najlepsze. Problemem może być nie tylko budżetowa dostępność niektórych środków, ale również zakładane cele, grupa docelowa czy lokalizacja.

Warto wtedy pamiętać o Jajku Kolumba.